Rozgrywka SnowRunner bazuje na prostych założeniach. W grze zasiadamy za kierownicą najróżniejszych pojazdów i wykonujemy zlecane nam zadania, które przeważnie sprowadzają się do dostarczania towarów w wyznaczone miejsca. Twórcy oddali do naszej dyspozycji czterdzieści samochodów takich producentów jak np. Ford, Chevrolet czy Freightliner. Pojazdy, co także ważne, można z czasem usprawniać korzystając z części tego lub innego rodzaju.

Podczas zmagań odwiedzamy kilka zakątków świata, mając do czynienia z rozmaitymi przeszkodami: błotem, śniegiem, lodem, rwącymi rzekami itd. Przed rozpoczęciem zlecenia ważne jest właściwe przygotowanie samochodu do warunków panujących na trasie. Same lokacje są z kolei całkiem sporej wielkości i dość otwarte, co daje nam pewną swobodę w kwestii tego, jak podejść do realizacji wytycznych.

W SnowRunnerze nie mamy do czynienia z radosnymi rajdami przez odludzia. Zamiast tego mozolnie brniemy przed siebie, by dostarczyć towar. Jak wspomniano, lokacje pełne są rozmaitych przeszkód, które bardzo łatwo mogą nam uniemożliwić dalsze przemieszczanie. W przypadku przykładowego utknięcia w błocie mamy dwie, a w zasadzie trzy opcje: skorzystać z innego samochodu, wyciągarki bądź cofnąć się do garażu i wszystko rozpoczynać od nowa.

W grze zaimplementowano system progresji. Działalność rozpoczynamy z leciwym Chevroletem, ale wraz z postępami zyskujemy dostęp do nowych maszyn i części. Lokacje są trzy: Michigan, Alaska i Tajmyr. W każdej z nich czekają na nas specjalne wieże, które odsłaniają pewną część mapy, odblokowując tym samym dostęp do nowych zadań, samochodów czy upgrade’ów. Dostęp do nowych atrakcji otrzymujemy także wykonując zadania i dbając o reputację wśród lokalnych społeczności.